PiS prezentuje listy do PE. "Nie ma ludzi niezastąpionych"
– Wysyłamy do Parlamentu Europejskiego drużynę absolutnie wiarygodną. Nasza praca w rządzie przygotowała nas do ewentualnej pracy w Brukseli – komentowała w programie "Wydarzenia i Opinie" Beata Kempa.
Minister odpowiedziała też na pytania związane z oskarżeniami wobec PiS, że partia rządząca chce wysłać do Brukseli wielu czołowych polityków, tak jakby przygotowywała się na porażkę w listopadowych wyborach. – Opozycja musi zajrzeć we własne sumienia i przypomnieć sobie, jak to Donald Tusk uciekał, no jednak z wtedy tonącego okrętu, razem z panem Grasiem, z panią Bieńkowską, jeżeli są tak złośliwi, to proszę bardzo, możemy się tak przerzucać – mówiła Kempa. – Formacje, które są zjednoczone wokół Zjednoczonej Prawicy mają bardzo wiele świetnie przygotowanych osób. (…) Tutaj byłabym bardzo spokojna – zapewniła jednocześnie minister.
Szykują się duże zmiany w rządzie
Wczoraj uchwałą Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości ustalone zostały tzw. jedynki list do Parlamentu Europejskiego w poszczególnych okręgach.
Z listy ujawnionej na Twitterze przez Krzysztofa Sobolewskiego wynika, że listę PiS na Pomorzu otworzą Anna Fotyga i wiceminister kultury Jarosław Sellin, w województwie Kujawsko-Pomorskim Kosma Złotowski i Tomasz Lotos, na Podlasiu Karol Karski i Krzysztof Jurgiel. Na czołówce warszawskiej listy PiS znaleźli się były europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski oraz Ryszard Czarnecki. W okręgu nr 5 (Mazowsze) na pierwszym i drugim miejscu listy znaleźli się odpowiednio Adam Bielan i Maria Koc. W Łodzi listę PiS otworzą były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski oraz Joanna Kopcińska.
Wśród kandydatów do PE znaleźli się także Beata Mazurek, była premier Beata Szydło, a także obecni ministrowie Joachim Brudziński, Anna Zalewska i Beata Kempa.